Sparta Wrocław - najdokładniejsza historia wrocławskiego sportu żużlowego Sparta Wrocław - Archiwa PrasoweWspomnienia byłych żużlowców wrocławskiego klubuLista żużlowców którzy startowali w barwach WrocławiaSukcesy wrocławskiego zespołuPodziel się swoimi uwagami i opiniami

Dzisiaj jest Piątek, 27 Grudnia 2024r.
Linia | WYNIKI SPOTKAŃ LIGOWYCH | WSPOMNIENIA | GALERIE ZDJĘĆ | HISTORIA WYSTĘPÓW | ZASŁUŻENI |

Linia

WTS WROCŁAW 53:37 POLONIA BYDGOSZCZ |9 kwietnia 2006|

I Runda Rozgrywek o Drużynowe Mistrzostwo I Ligi - Wrocław

POLONIA Bydgoszcz - 37
1. Andreas Jonsson 8+1 (3,1,1*,2,1,0)
2. Krystian Klecha 4+1 (2*,0,2,0)
3. Robert Sawina 2+1 (1,1*,0,-)
4. Robert Kościecha 8+1 (0,2,2,1*,3)
5. Piotr Protasiewicz 10 (2,3,1,2,0,2)
6. Krzysztof Buczkowski 1 (1,0,-,-)
7. Marcin Jędrzejewski 4+1 (3,1*,0)
8. Emil Sajfutdinov 0 (0)

WTS Wrocław - 53
9. Jarosław Hampel 9+2 (1,1*,3,3,1*)
10. Kenneth Bjerre 4 (d,2,1,1)
11. Hans Andersen 11+3 (2*,3,2*,2*,2)
12. Tomasz Gapiński 12+1 (3,2*,3,3,1)
13. Jason Crump 15 (3,3,3,3,3)
14. Ronnie Jamroży 2 (2,0,0,-)
15. Nicolai Klindt 0 (0,0,0)
16. Piotr Świderski ns

Wyścig po wyścigu:

1. [69,8] Jędrzejewski, JAMROŻY, Buczkowski, KLINDT | 2:4 , 2:4 |
Komentarz: Wyścig powtórzony z powodu nierównego startu zawodników. Kolejność ustalona już na starcie, wyścig bez historii.

2. [66,2] Jonsson, Klecha, HAMPEL, BJERRE (d) | 1:5 , 3:9 |
Komentarz: Bjerre notuje defekt na trzeciej pozycji. Kolejność ustalona tuż po starcie pozostaje bez zmian do końca wyścigu.

3. [65,7] GAPIŃSKI, ANDERSEN, Sawina, Kościecha | 5:1 , 8:10 |
Komentarz: Bardzo dobra postawa Andersena, który na drugim okrążeniu wyprzedza Sawinę i wrocławianie odrabiają część strat.

4. [64,8] CRUMP, Protasiewicz, Jędrzejewski, KLINDT | 3:3 , 11:13 |
Komentarz: Zdecydowana wygrana Crumpa. Dwukrotnie na łukach niebezpiecznie podnosiło motocykl Protasiewiczowi.

5. [64,9] ANDERSEN, GAPIŃSKI, Jonsson, Klecha | 5:1 , 16:14 |
Komentarz: Znakomity popis jazdy parą zawodników WTS-u. Jonsson, choć do końca ambitnie walczący jest bez szans.

6. [65,2] CRUMP, Kościecha, Sawina, JAMROŻY | 3:3 , 19:17 |
Komentarz: Crump po słabszym starcie daje popis walki na dystansie. Na drugim okrążeniu mija Kościechę i gna do mety po kolejne trzy punkty. Jamroży i Sawina daleko za pierwszą dwójką.

7. [65,4] Protasiewicz, BJERRE, HAMPEL, Buczkowski | 3:3 , 22:20 |
Komentarz: Ambitna pogoń Buczkowskiego za Hampelem, zdecydowana wygrana Protasiewicza.

8. [64,8] CRUMP, Klecha, Jonsson, JAMROŻY | 3:3 , 25:23 |
Komentarz: Po starcie 5:1 dla pary gospodarzy, jednak Jamroży traci po kolei dobrą pozycję na rzecz Klechy i Jonssona.

9. [65,3] HAMPEL, Kościecha, BJERRE, Sawina | 4:2 , 29:25 |
Komentarz: Bieg bez historii, pewna wygrana Hampela, który tuż po starcie usadowił się na pierwszej pozycji.

10. [65,7] GAPIŃSKI, ANDERSEN, Protasiewicz, Sajfutdinov | 5:1 , 34:26 |
Komentarz: W pierwszym podejściu upadek notuje Protasiewicz. Sytuacja ma miejsce w pierwszym wirażu, więc sędzia do powtórki dopuszcza wszystkich żużlowców. W niej po raz kolejny zdecydowana dominacja najlepszej dziś pary WTS-u: Gapińskiego i Andersena.

11. [64,7] HAMPEL, Jonsson, Kościecha, KLINDT | 3:3 , 37:29 |
Komentarz: Hampel po dobrym starcie obejmuje prowadzenie i nie oddaje go do mety. W trakcie wyścigu dwukrotnie podnosi na łuku Klindta, przez co traci dystans do czołowej trójki.

12. [65,5] GAPIŃSKI, ANDERSEN, Jonsson, Jędrzejewski | 5:1 , 42:30 |
Komentarz: Po starcie Gapiński wywozi lekko Jonssona, na czym korzysta Andersen i ponownie para WTS-u na czele. Do końca ambitna walka Jonssona o dwa punkty.

13. [66,0] CRUMP, Protasiewicz, BJERRE, Klecha | 4:2 , 46:32 |
Komentarz: Protasiewicz jadący po starcie na trzeciej pozycji przechodzi Bjerre i próbuje zaatakować znajdującego się na czele Crumpa. Bez powodzenia.

14. [66,4] Kościecha, ANDERSEN, HAMPEL, Protasiewicz | 3:3 , 49:35 |
Komentarz: WYŚCIG MECZU! Jadący cały dystans na drugim miejscu Kościecha czychał na błąd prowadzącego Andersena. Na ostatnim wirażu przypuścił kapitalny atak, który zakończył się powodzeniem. Rywale wpadli na mętę niemal równocześnie, jak się jednak okazało o przysłowiowy błysk szprychy lepszy okazał się bydgoszczanin.

15. [65,8] CRUMP, Protasiewicz, GAPIŃSKI, Jonnson | 4:2 , 53:37 |
Komentarz: Protasiewicz na dystansie mija rewelacyjnego w dniu dzisiejszym Gapińskiego. Wyścig wygrywa Crump, który w "debiucie" w barwach Wrocławia zdobywa komplet 15 punktów.

Najlepszy Czas Dnia - 64,7s |Jarosław Hampel w XI biegu|
Sędziował: Ryszard Bryła (Zielona Góra)
Widzów: 8 tysięcy

Zmiany:
- wyścig 10: Krzysztof Buczkowski --> Emil Sajfutdinov /zmiana zwykła/
- wyścig 11: Robert Sawina --> Andreas Jonsson /zmiana taktyczna/
- wyścig 11: Ronnie Jamroży --> Nicolai Klindt /zmiana zwykła/
- wyścig 12: Krzysztof Buczkowski --> Marcin Jędrzejewski /zm. taktyczna/
- wyścig 14: Krystian Klecha --> Piotr Protasiewicz /zmiana taktyczna/

Pomeczowe opinie i komentarze:

Pierwsze koty za płoty, jak głosi stare porzekadło. Inauguracja sezonu we Wrocławiu wypadła bardzo udanie, choć początek spotkania WTS - Polonia Bydgoszcz okazale nie wyglądał. Ale jak później się okazało, były to tylko złe miłego początki. Z pewnością na specjalne słowa uznania zasłużyła para Tomasz Gapiński - Hans Andersen, która startując wspólnie cztery razy, tyleż samo mijała linię mety na czołowych pozycjach, wypracowując przewagę gospodarzom. Jason Crump w swoim "debiucie" przed wrocławskimi fanami nie zawiódł i z iście automatyczną precyzją zdobył kolejny czysty komplet punktów w tym sezonie (w lidze brytyjskiej "Dżejson" jest niepokonany od czterech spotkań!). Żałować można, iż przy nienajlepszej postawie Kennetha Bjerre ani razu na torze nie ujrzeliśmy rezerwowego Piotra Świderskiego, ale jaki był tego powód, mogą Państwo przeczytać w poniższej wypowiedzi trenera Marka Cieślaka. Z pewnością "ciut" więcej miejscowi fani mieli prawo spodziewać się po Ronnim Jamrożym oraz Jarosławie Hampelu. Ten pierwszy po dość dobrych wyjściach spod taśmy tracił na dystansie punktowane pozycje, Jarek zaś, jak tłumaczył po meczu na dwa pierwsze wyścigi użył nieodpowiedniego sprzętu, co było przyczyną mniejszej niż zakładana zdobyczy punktowej. Po meczu chwalono także Nicolaia Klindta, który pomimo zerowego dorobku punktowego pokazał iż warto na niego stawiać.

W drużynie gości, jak stwierdził trener Zdzisław Rutecki, zawiedli wszyscy zawodnicy poza Jędrzejewskim, który w ładnym stylu wygrał pierwszy wyścig zawodów. Z pewnością dużo więcej można było się spodziewać po występie Roberta Sawiny, który po spotkaniu nie był skory do rozmowy i wyjaśnienia porażki, no ale trudno się takiemu obrotowi sprawy dziwić. Lepszego występu spodziewał się także Robert Kościecha, który z wyścigu na wyścig radził sobie coraz lepiej, a jego walka z Hansem Andersenem rozgrzała licznie zgromadzoną na Stadionie Olimpijskim publiczność. Oto pomeczowe komentarze (źródło: www.speedway.info.pl):

Marek Cieślak (trener gospodarzy)
- Pierwsze zawody zawsze są bardzo nerwowe. Nie wiadomo było tak do końca na co kogo stać. Hampel nie spasował się do toru na początku meczu. Rewelacyjnie jeżdżący na treningach młody Duńczyk Klindt jak zobaczył tyle ludzi na stadionie to się zwyczajnie "spalił" i nie pojechał tak jak tego po nim oczekiwaliśmy. Potem już się jednak pozbieralismy i wszystko się uspokoiło. Crump jest rewelacyjnie przygotowany, Andersen też pokazał, że można w tym roku na niego stawiać. My mamy jeszcze rezerwy, bo przecież Świderski zapewne więcej zdobyłby dzisiaj punktów niż Kenneth Bjerre. Dlaczego nie puściłem Świderskiego w żadnym biegu? Nie chciałem w czasie meczu robić zamieszania a Świderski dostanie niebawem szansę pokazania się.

Zdzisław Rutecki (trener gości)
- Wypada mi tylko pogratulować gospodarzom świetnego występu dzisiaj. Tworzyli bardzo wyrównany zespół co przełożyło się na wynik. Lepiej wychodzili ze startu a na dystansie takich zawodników bardzo trudno jest wyprzedzać. Przyjechaliśmy tutaj, aby ten mecz wygrać ale gospodarze wysoko zawiesili nam poprzeczkę. W naszym zespole oprócz Marcina Jędrzejewskiego wszyscy zawodnicy zawiedli.

Robert Kościecha (Polonia Bydgoszcz)
- Spaliłem się dzisiaj trochę. Przepraszam kibiców. Chciałem w pierwszym meczu pokazać, że ściągnięcie mnie do zespołu było dobrym posunięciem. Nie udało mi się ale w ostatnim biegu pokazałem, że potrafię jeździć. Każdy liczy oczywiście na zwycięstwo. My też chcieliśmy tutaj wygrać. Tor był przyczepny ale nie robimy tragedii z tego faktu, że dzisiaj się nie udało. Liga dopiero się zaczyna. Zobaczymy co będzie dalej. Pokażemy jeszcze lwi pazur.

Piotr Świderski (WTS Wrocław)
- Jestem zaskoczony faktem, że dzisiaj nie pojechałem w meczu. O tym, że będę zawodnikiem rezerwowym dowiedziałem się po sobotnim treningu. Nie składam jednak broni. Pokażę jeszcze, że to był po prostu błąd, iż nie pojechałem dzisiaj.

<< Powrót

| Dziękuję | Regulamin | Wyróżnienia | Kontakt | Copyright © 2005 - 2021 Michał Madeła | Osób online: 14 | XHTML | CSS | RSS